Miała wrażenie, że z jakiejś nieznanej przyczyny stała się intruzem we własnym zamku.
Terry Pratchett "Mort"
Uciekała na wskroś,
Czym prędzej przez las,
Czym prędzej, bo tak.
Przez pola i kwiaty łąk.
Patrząc w gwiazdy
Jak w oczy piwne.
Tłucząc w tańcu sny,
Z wiatrem unosząc pył.
I tak przez lęk,
Słuchając co mówią
Ciemna noc i jasny świt.
Chwytając się tylko mgły.
14 września 2016 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz